Gdy moja przyjaciółka zakochała się w tym samym chłopaku co ja ale on jej nieakceptuje a mowi mi ze mnie kocha czy jezeli z nim bede to mi powedziała ze skonczymy z przyjaznia ale on mi się podoba !. Co mam robic? 2012-06-14 17:18:29; Co zrobić moja najlepsza przyjaciółka kocha się w chłopaku, który kocha mnie! 2016-09-28 16:43:47
Przyjaciółka mnie olewa, co robić? przyjaźnię się z jedną osobą (nazwijmy ją zuzia) gdzieś od 5 klasy, kiedy to zostawiły nas przyjaciółki. wtedy zaczęłyśmy się kolegować, a w 6 mocno przyjaźnić. miałyśmy wspólny język, każda przerwa, lekcja była spędzana razem! no po prostu każdy wiedział, że jak jedna z nas gdzieś idzie, to druga za nią i nie było innej opcji
Moja przyjaciólka nie zwraca na mnie uwagi, co mam zrobić.? 2013-02-16 14:12:02; Podoba mi się kolega z klasy a on wo gule nie zwraca na mnie uwagi. Co mam zrobić? 2010-11-22 20:27:27; co zrobić? moja przyjaciółka nie zwraca na mnie uwagi. 2010-04-11 09:30:41; Co zrobić gdy podoba mi sięchłopk a nie zwraca uwagi? 2011-11-30 09:40:39
Przyjaciółka zaczęła mnie olewać, od czasu, gdy poznała chłopaka! 2010-08-22 13:55:32 Dlaczego przyjaciółka nie ma dla mnie czasu ? 2018-04-09 19:13:41 Co zrobić, gdy najlepsza przyjaciółka nie ma dla mnie czasu ? ;( 2011-12-27 17:15:14
Co zrobić gdy przyjaciółka Cie olewa?? 2009-04-03 14:38:22; Co zrobić jak chłopak cie olewa a ci na nim zależy ? 2012-05-04 15:06:21; Co zrobić gdy chłopak cie olewa? 2012-05-11 17:08:08; Co zrobić, gdy chłopak mnie olewa? 2011-04-28 17:54:25; co zrobić jesli dziewczyna cie olewa? 2010-04-14 16:28:56; Znacie jakieś fajne opisy na gg
Zobacz 3 odpowiedzi na pytanie: Co zrobić, gdy kolega mnie olewa? Pytania . Wszystkie pytania; Sondy&Ankiety; Przyjaciółka mnie olewa co zrobić? 2013-06-24 18
Przyjaciółka mnie zostawiła. Co mam zrobić? 2011-07-03 13:12:58; Moja najlepsza przyjaciółka mnie zostawiła. Co mam zrobić? 2014-04-15 15:53:52; Przyjaciółka zostawiła mnie bez powodu, co mam teraz zrobić? 2011-10-31 14:32:46; Co mam zrobić w sytuacji gdy zostawiła mnie najlepsza przyjaciółka? 2015-12-19 14:44:56
XV9DmM. Mam 15 lat i bardzo się zakochałam w takim chłopaku, którego już nigdy nie spotkam, bo jest z zagranicy. Spędziłam z nim naprawdę wyjątkowe chwile. To jest prawdziwa miłość. Nie mogę o tym powiedzieć mojej mamie (a bardzo bym chciała), ponieważ moja mama nie tolerowałaby takiego chłopaka. Wszystkie moje koleżanki wiedzą o tym chłopaku, ale wiecznie mi powtarzają, że on jest daleko, że on pewnie już o mnie zapomniał. Rozumie mnie tylko moja kuzynka, która tez mieszka daleko i piszemy przez gg - szkoda, bo chciałabym się jej wypłakać czasami... Wyjechałam pod koniec maja, a wróciłam na początku czerwca. To jest trudna sytuacja, nietypowa. Nie mam z nim kontaktu, ponieważ tak się złożyło, bardzo tego żałuję. Potem, od czerwca, miałam nadzieję, że polecę tam do niego, ale kiedy mój tata przyjechał powiedział, że chyba zatruję, że polecę (tata też nic nie wie o chłopaku). Potem już nic mnie nie interesowało, wszystko miałam gdzieś, byłam smutna i zła, płakałam, aż w końcu cięłam się na rękach, przykładałam sobie nóż do gardła, patrzałam, które drzewo jest najlepsze do powieszenia się, przestałam wierzyć w Boga. Potem, przez około 2 m-ce, jakoś to wytrzymywałam, nie cięłam się, zaczęłam udawać przed wszystkimi, że jest dobrze i każdy myślał, że jest dobrze, a tak na prawdę gdy byłam sama w domu to wszystko powracało i płakałam godzinami... Teraz też nie jest dobrze, bo znowu chcę się pociąć. Chcę się zabić. Nie chce powiedzieć rodzicom, że się cięłam. Jak mogę wyjść z tego problemu? KOBIETA, 15 LAT ponad rok temu Główne założenia Stowarzyszenia Aktywnie Przeciwko Depresji Depresja to choroba cywilizacyjna. Wciąż jednak nie jest to dobrze znana choroba. Obejrzyj film i poszerz swoją wiedzę o depresji. Dowiedz się, jakie są najważniejsze założenia Stowarzyszenia Aktywnie Przeciwko Depresji. Witam! Twoje problemy są naturalne dla wieku dojrzewania, w którym jesteś. Warto jednak, abyś nie pozostawała z nimi sama, tylko umiała z kimś zaufanym o tym porozmawiać. Myślę, że rodzice powinni Cię zrozumieć i wesprzeć. Tym bardziej, że niepokojące są formy zachowań autoagresywnych, a mianowicie cięcie się, myśli samobójcze. Jeżeli masz możliwość skorzystania z wizyty u psychologa w szkole, to może warto z nim porozmawiać. Pamiętaj jednak, że ze względu na to, że jesteś niepełnoletnia psycholog będzie musiał i tak poinformować rodziców o wizycie. Dlatego lepiej abyś z nimi porozmawiała o tym, co się dzieje. Myślę, że oni też się martwią i widzą, że coś Cię trapi. Pozdrawiam 0 Z Twojego listu wynika, że przeżywasz ogromny ból i cierpienie. Tylko rozmowa, wyrzucenie z siebie tego co obecnie przeżywasz może Ci pomóc. Spróbuj też porozmawiać ze swoją mamą lub tatą lub innymi osobami, do których masz zaufanie i czujesz, że mogą Ci teraz pomóc. Potrzebujesz teraz ciepła i opieki i rozmowy o tym co obecnie czujesz. Możesz także skorzystać z rozmowy z psychologiem - może jest w Twojej szkole. Jeśli nie, możesz skorzystać z konsultacji w Poradni Zdrowia Psychicznego w ramach NFZ. Potrzebne jest tylko skierowanie od internisty/lekarza rodzinnego. Życzę Ci bardzo dużo siły! Magdalena Nagrodzka PSYCHOLOG KLINICZNY, PSYCHOTERAPEUTA, COACH 0 Witam, Nieszczęśliwa miłość niestety często dotyka młodych ludzi. Taka sytuacja, w której się znajdują sprawia, że robią rzeczy, których potem żałują. Piszesz, iż boisz się powiedzieć rodzicom o tym, co się dzieje - o poznanym chłopaku, przeżytych chwilach, tęsknocie za nim, swoich destrukcyjnych reakcjach na rozstanie (samookaleczanie, myśli samobójcze). Jednak są to sprawy bardzo ważne, które należy przegadać z dorosłymi. Zakładasz, że ich reakcja będzie negatywna, może jednak byłoby inaczej i daliby Ci wsparcie w tej sytuacji? Rozumiem, że próbujesz radzić sobie ze stresem, z silnymi emocjami, jakie pojawiają się w związku z ostatnimi wydarzeniami, ale zadawanie sobie bólu to nie jest właściwa droga. Warto abyś skonsultowała się z psychologiem. W tym na pewno pomogą Ci rodzice - skierują Cię do specjalisty, który pomoże Ci radzić sobie z problemami w inny sposób. Dodatkowo koniecznie powiedz psychologowi o pojawiających się samookaleczeniach i myślach samobójczych - to zagrożenie życia i zdrowia. Istnieje wiele dróg, którymi możesz pójść nie robiąc sobie krzywdy. Spróbuj potraktować to jako swoisty etap swojego życia, który kiedyś zakończy się razem z bólem i smutkiem, a na miejsce którego wróci odczuwana kiedyś radość. Zapraszam na rozmowę. Pozdrawiam serdecznie, Magdalena Rachubińska PSYCHOLOG, PSYCHOTERAPEUTA 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Bez niego nie mam po co żyć, chcę się zabić. Co mam robić? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek Jak pomóc koleżance, która mówi, że chciałaby się zabić? – odpowiada Magdalena Pikulska Chcę do mamy... Co się ze mną dzieje? Co mam robić? – odpowiada Mgr Joanna Żur-Teper Zaburzenia depresyjne i myśli samobójcze u 14-latki po rozwodzie rodziców – odpowiada Mgr Kamila Drozd Co robić, by on mnie kochał ; ( – odpowiada Lek. Marta Mauer-Włodarczak Jak odzyskać chłopaka, który był całym moim światem i bez niego chcę się zabić? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek Rodzice się rozwodzą. Mam dość!!! – odpowiada Lek. Marta Mauer-Włodarczak Nadal go kocham, ale nie wiem, jak mam poradzić sobie z samą sobą? – odpowiada Lek. Marta Mauer-Włodarczak Jak sobie poradzić z nieszczęśliwą miłością? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek Rodzice nie rozmawiają, przyjaciółka mnie olewa - co robić? – odpowiada Redakcja abcZdrowie artykuły
Po pierwsze uspokój się i nie przeżywaj tak, bo to norma... Po drugie szczera rozmowa to najlepsze wyjście, a po trzecie skoro Cie olewa i ma nową "przyjaciółkę" to znaczy, że najwidoczniej wasza znajomość wcale nie była aż tak dla niej ważna jak dla Cb i wcale nie byłaś dla niej przyjaciółką, zawsze jest też opcja, że to chwilowy odpał, a gdy Ewa kopnie Klaudie w du pe, to Klaudia wróci do Cb w podskokach, ale już nic nie będzie tak jak wcześniej, wybaczyć nie znaczy zapomnieć Odpowiedział(a): Puszek1245, 23 lutego 2010, 18:40 0 Masz u mnie 4 plusy A dałbym i parę tysięcy zgadzam się z Lili. rozwala mnie twój sposób pisania. daj spokój z tą wasza niby przyjaźnią, jedna druga przy lepszej okazji wygada itp. wszystko wytknie innym , hehe, nie no spoko, nie pisze tego dla plusów, ale dziękuje, że jak na razie nikt mnie nie zjechał za moje wypowiedzi, mówię co uważam, a że wygląda to zazwyczaj w ten sposób to.. Puszku kilka tysięcy ? oj no nie wiem czy moja wypowiedź zasługuje na aż tyle, a poza tym nie chce pobijać plusowych rekordów ale dziękuje a co do tematu przyjaźni to powiem jeszcze tyle, że prawdziwemu przyjacielowi nie trzeba mówić o tym, że nim jest, on to wie i bez naszych słów Odpowiedział(a): Puszek1245, 23 lutego 2010, 20:36 0 Nawet kilka milionów Chodziło mi o to, ze bardzo doceniam Twą wypowiedź i podoba mi się Twój taki racjonalny sposób myślenia Wydaje mi się, że teraz zachowujesz sie jak chłopak, który jest zazdrosny o swoją dziewczynę... (nic nie sugeruje). Przyjaźń bywa także dziwna, sam sie o tym przekonałem. I przyjaciele, co najważniejsze, także się zmieniają. Wiem, to trudne, ale pogadaj z nią kiedyś tak... Po przyjacielsku, szczerze. Najważniejsza jest szczerość i nawet jeśli sie jej znudziłaś, czego nie życzę, to lepiej, by to powiedziała szybciej, niż później. Ale wydaje mi się, że ta jej przyjaciółka nowa ją szybko zostawi. z tym też się zgodzę, im szybciej tym mniej bd bolało, a jak bd już próbowała wrócić do Cb w tych podskokach to nie sądzę, że powinnaś kontynuować tą "przyjaźń" bo takiego zachowania żadne słowa nie naprawią, a ona najwidoczniej woli mieć fałszywych znajomych niż oddaną przyjaciółkę, więc głowa go góry, w Tw życiu pojawi się nie jedna taka osóbka, ale jak bd cierpliwa to pojawi się również ten prawdziwy przyjaciel Odpowiedział(a): listless, 23 lutego 2010, 19:25 0 i tu także przyznam ci racje. Więc jej to powiedz Jak cię lubi, to zrozumie, a jak nie to nie warto się z nią przyjaźnić. Ja się przyjaźniłam taką jedną 6 lat, a po tym czasie ona sobie znalazła inne koleżanki, i po prostu mnie zaczęła olewać. Powiedziałam jej, że jak mnie nie lubi, to niech po prostu powie. Pokłóciłyśmy się na kilka miesięcy. Teraz już się pogodziłyśmy, ale przyjaźnią tego bym nie nazwala. Za to znalazłam o wiele lepszych znajomych. no nie 17 lat i takie problemy, pokolenie emo i pokemon wyniszczy samo siebie. oj no każdy może mieć problemy w kwestii przyjaciół, nie dla każdego jest to takie oczywiste niektórzy boją się, że zrobią coś głupiego lub powiedzą i przez to zepsują tą więź, więc powinniśmy to zrozumieć, Roy troszkę więcej wiary w to, że na świecie są też "normalni" ludzie a nie tylko emo, pokemony itd. Szczerość to podstawa. Jeżeli ona tak postąpiła to znaczy, że to nie była prawdziwa przyjaźń. pogon ja ! nie to nie. znajdz sobie lepsza przyjaciolke. jak przestaniesz pisać jak p0kEmMoN to pogadamy xD eh miałam podobna sytuacje...hem no cóz mam ci powiedziec skoro powyzsze odpowiedzi wszystko ci wyjaśniły poprostu sie trzymaj i pogadaj szczerze ze swoja przyjaciółką...rozmowa jest najlepszym lekiem na takie sytuacje powodzenia Przejawiasz Egoizm... Nie możesz nikogo zmusić do tego aby był tylko tylko i tylko twoim, twoją kumplem, kumpelą... Nawet tym, tą NAJ Też tak miałam... niby najlepsze i razem kumpelki od serca a doszło do tego...że mam zlewkę na taką osobę co mnie ma w dupie... Np ja jej musiałam słuchać i wyrazić pozytywną opinię...ale na moje problemy i ciekawostki była niczym ściana...w ogóle miała mnie w dup** A jak zwróciłam jej uwagę...i powiedziałam jak się zachowuje to mnie wyśmiała... No ale cóż - ludzie się zmieniają... a my nie możemy nikogo zmuszać...czy błagać. Widocznie twoja koleżanka potrzebuje zmiany...może coś ją od cb odwróciło... My na pewno tego nie wiemy i na to nic tobie nie poradzimy Pozdr i Powodzenia -pogadaj z nią tak szczerze i przedstaw swoje Yyy uczucia w sprawie przyjaźni heh tak jest często w tym wieku .. nie podniecaj się tak nią Wrzuc na luz, powiedz co Ci na sercu lezy i, ze jest Ci przykro, ze Cié odrzuca. A tak z drugiej strony, to wez pod uwagé, ze nie masz kolezanki na wylácznosc, ona nie musi przyjaznic sié tylko z Tobá, daj jej zlapac troché powietrza bo któregos dnia seryjnie bédzie miala Cié dosc. Qrwa, historia jak z mody na sukces... Chciał bym mieć takie problemy... z trudem, ale przeczytałam opis. po pierwsze to nie masz czego tak przeżywać, bo ludzie się zmieniają i woda sodowa uderza każdemu. Jesteś zazdrosna o jej nową koleżankę, bo przyzwyczaiłaś się do tego, że zawsze tą swoją przyjaciółkę masz przy sobie. I tak w ogóle to z deka traktujesz ją jak swoją własność. A to niedobrze. Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.
Wydawało się, że między Wami było wspaniale, a telefon od kilku dni uparcie milczy? Zauważyłaś zmianę w jego zachowaniu – z zaangażowanego przyjaciela stał się nagle niedostępnym facetem, który już nie zwraca na Ciebie uwagi jak dawniej? Oto kilka rad, jak radzić sobie, gdy facet zaczyna nas ignorować. Mikhail_Kayl @ 1. Powiedz, jak się czujesz Zanim zaczniesz snuć teorie spiskowe, porozmawiaj ze swoim facetem. Być może jego zachowanie jest zupełnie niezamierzone, a wynika z przepracowania lub innych problemów. Powiedz mu szczerze, jak się czujesz i spróbujcie razem pomyśleć nad rozwiązaniem. 2. Żyj swoim życiem Nie daj mu odczuć, że jego humory mają duży wpływ na Twoje życie. Skrajne uczucia – od gorącej miłości do olewania – są charakterystyczne dla toksycznych osobowości, które czują potrzebę manipulowania innymi ludźmi. Jeśli facet odczuje, że zmiana zachowania mocno Cię niepokoi i porusza, będzie wiedział, że ma Cię w garści. Nie daj się wciągnąć w grę i… uciekaj od niego! Dlatego, zamiast tracić czas na zastanawianie się, co zrobiłaś źle, umów się do kosmetyczki, wyjdź na spacer czy kolację z przyjaciółką – niech nie myśli, że nie masz życia poza nim. Valery Sidelnykov @ 3. Wzbudź pożądanie Zaufaj kobiecej intuicji i użyj seksapilu. Twój facet na pewno nie jest z kamienia. Jeśli okaże się nieczuły na Twoje wdzięki, być może w grę wchodzi druga kobieta, która pojawiła się w jego życiu. Jednak zanim wyobrazisz sobie najgorsze, spróbuj z nim szczerze porozmawiać. 4. Zrób to samo Nie pisze? Nie dzwoni? W takim razie nie wysyłaj mu kolejnej wiadomości, ani nie nagrywaj się znów na poczcie głosowej. Może potrzebuje czasu dla siebie? W każdym razie nie bądź nachalna, a zatroszcz się o własne sprawy i przyjemności. 5. Daj mu czas Chociaż Wasza znajomość świetnie się zapowiadała, on nagle się wycofał? Spokojnie – mężczyźni bywają płochliwi, jeśli kobieta za bardzo naciska. Jeśli po 3 randce zaczęłaś marzyć głośno o ślubie i dzieciach, chłopak mógł się przestraszyć i wolał wycofać. Dlatego daj mu czas, a kiedy zatęskni i przekona się, że nie jesteś wariatką – z pewnością wszystko wróci do normy. Ivanko80 @ Miłość Związki związek problemy w związku ignorancja w związku | 11 lutego Co zrobić, gdy on Cię ignoruje? 5 prostych sposobów 2017-02-11 07:14:26 2017-02-09 14:16:43
Piszę, ponieważ sama jestem już u kresu wytrzymałości psychicznej i nie potrafię sobie poradzić z problemem, jaki spotkał mnie w związku z rozwodnikiem. Poznaliśmy się poonad rok temu- mieszkamy w sąsiedztwie, on 8 lat po rozwodzie, ma dorosłe dziecko, ja jestem panną nieposiadającą dzieci. Zaprzyjaźniliśmy się, po jakimś czasie okazało się, że naprawdę dobrze się rozumiemy, zaczęliśmy spędzać ze sobą coraz więcej czasu, a On- Robert wręcz nie dawał mi spokoju- tak zabiegał o to, by było między nami coś więcej. W tym czasie od roku nie rozmawiał ze swoją byłą żoną- obraziła się, choć wcześniej od czasu rozwodu utrzymywali przyjacielskie stosunki, do tego stopnia, że Robert postanowił, że jak ona zachce, to on do niej wróci. Dla sprostowania, to on wystąpił o rozwód, ponieważ przez kilkanaście lat małżeństwa był to toksyczny związek oparty na kłótniach i poniżaniu go- Robert był ofiarą. Czytałam dokumenty rozwodowe, pytałam także ich wspólnych przyjaciół oraz rodziny, którzy potwierdzali, jak była żona przez lata Robertem pomiatała, ubliżała, stosowała szantaże emocjonalne i nawet sama sobie zadrapania powodowała, krzycząc przy tym na cały blok, że to Robert jej zrobił (to opowiadała mi ich córka). Robert wystąpił o rozwód, a po rozwodzie poznał inną kobietę, z którą chciał ułożyć sobie życie, kupili mieszkanie, zamieszkali razem, oświadczył się. Ale jego ex nie dawała mu spokoju, walczyła usilnie o niego i natychmiast się zmienił! Zaczęła z Robertem rozmawiać, stałą się miła, dobra i pomocna- ponoć zmiana o 180 stopni. Doprowadziła do rozstania Roberta z partnerką, wtedy Robert widząc jej wielką zmianę narobił sobie nadziei, że ex jest wreszcie taka, o jakiej zawsze marzył- dobra, spokojna, potrafi rozmawiać, a nie krzyczeć i ubliżać. Wszędzie od czasu rozwodu bywali razem, to trwało przez lata, choć w tym czasie ex nie okazała mu żadnej bliskości ani czułości- była zawsze zimna emocjonalnie, choć zabiegała o każdy dzień spędzony z Robertem, razem wyjeżdżali na wakacje, do jej rodziny, ale nie proponowała Robertowi powrotu do domu, nie poruszała też tematu zachowań sprzed rozwodu, nie przeprosiła go za swoje dawne zachowania. Przed poznaniem mnie, Robert na cos tam się nie zgodził i ona zamilkła na ponad rok- wtedy słowem się nie odezwała, nie reagowała na jego telefony. W tym czasie poznał mnie, zaiskrzyło, ale on usilnie powtarzał, zę musi uważać, by się we mnie nie zakochać, bo musi dać szansę byłej, która od lat z a nim się ugania i on tylko czeka, aż ona go poprosi o powrót, ale ona milczała, traktowała go w tym okresie jak powietrze. Zbliżalismy się coraz bardziej, ja pokochałam go bardzo, on także zaczął darzyć mnie uczuciem, choć cały czas miał w głowie ex i swoją obietnicę, że musi dać jej szansę, bo to była żona. Myślałam, że mu minie, bo nam układało się fantastycznie, byliśmy naprawdę dobrani, byliśmy zarówno przyjaciółmi, jak i dobrymi partnerami. Robert zawsze był ze mną szczery, dokładnie o wszystkim mi opowiadał, szczerość dla nas to bardzo ważna cecha. Bardzo dużo rozmawialiśmy, jemu było cięzko z obietnicą, którą sobie dał i mnie, bo widziałam, ze on nie może zrezygnować z ex mimo że ona się nie odzywa. Powiedział, że jeśli ona by kogoś znalazła, to byłoby mu lżej, bo mógłby zacząć ze mną szczęsliwy związek i byłby uwolniony! Mówił, jakby to jego życie zależne było od niej! W końcu po ponad roku odezwała się, rozpoczynała remont mieszkania i zadzwoniła po prostu do Roberta, nie wyjaśniając mu, dlaczego milczała obrażona, nie wspominając o tym słowem, tylko po prostu mówiąc, ze ma remont i chce, by go Robert przeprowadził (Robert jest budowlańcem z zawodu). Robert poleciał bez zastanowienia i od tamtej pory zaczął się mój koszmar! Robert zarzeka się, że jej nie kocha, że rozwodził się nienawidząc, a jedynie przy niej trzyma go to, że obiecał sobie kiedyś, że da jej szansę, bo jej kiedyś ślubował, bo jest matką ich córki. Jej o mnie nie wspomniał- kłamie ją, mnie opowiada o wszystkim- jestem pewna, że nie oszukuje, bo każdy szczegól ze spotkania mi opowiada. Nie mam siły, natychmiast kazałam mu wybierać, bo nie chcę być w trójkącie, ale stwierdził, ze nie jest w stanie wybrać! Bo jej nalezy się szansa, za to, ze po rozwodzie tak się zmieniła, a mnie nalezy się miłość, bo ze mną jest szczęsliwy i on nie potrafi wybrać pomiędzy szansą a relacją ze mną, pomiędzy rodziną, a mną. Cierpimy oboje, bo on sam mówi- że choć obiecał sobie powrót do niej, to ogromnie się tego boi. Gdy ona się odezwała to płakał, bo jak mówił, myślał, że ona już nigdy nie zacznie za nim latać. Okazuje mi masę uczuć, jest bardzo dobrym facetem. Z nią nie łączy go żadna fizyczna bliskość, choć niejednokrotnie podczas remontu spali w jednym łóżku, ale ona po prostu nie wykazuje żadnych chęci okazania mu uczuć, a on- jak mówi, nie przytuli jej nawet, bo masę krzywdy mu wyrządziła. Ja po prostu nie rozumiem tego, w czym się znalazłam! Jak można okreslić ich relację? Czy to jest miłość, czy uzależnienie, co to w ogóle jest? Po co on mnie wplątywał w te swoje życie, po co zabiegał o mnie, sam stwierdził, że robił wszystko, by mnie w sobie rozkochać! Czyli zrobił to z premedytacją! A co ja teraz z tego mam?! On jest na wakacjach z nią i córką, znów wrócli do tych dziwnych relacji, ze mną spędza także czas, mówi, że jestem ważna, a ja po prostu chciałabym normalnego związku, a nie dzielenia się facetem z jego byłą od 8 lat żoną. Niestety, zakochałam się w nim bardzo i bardzo trudno mi "trzeźwo" spojrzeć na tę sytuację. Czy mam nadal czekać, aż ex po raz kolejny przyprawi mu rogi? Dlaczego On tak postępuje? Jak właściwie odczytywać jego zachowanie i tę ich dziwną relację ?Nie sa razem, ale ona jakby go blokuje, nie pozwala mu w pewien sposób iść dalej, jego związek z inną po rozwodzie zniszczyła, telefonując i szargając opinię tamtej kobiecie. Jak ja mam w ogóle to wszystko zrozumieć, co się między nimi działo i dzieje, bo po raz pierwszy wdepnęlam w coś tak dziwnego, jestem zdezorientowana, nie wiem, jak mam postapić? Pomóżcie proszę!
Co sie dzieje zona mnie olewa - do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 9 ] 1 2011-02-23 15:27:16 grams87 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-23 Posty: 2 Temat: Co sie dzieje zona mnie olewa Witam takie pytanie i prosze o kilku tygodni moja zona zaczela mnie olewac mimo ze codziennie jej powtarzam jak bardzo jo Kocham i mi na niej na kazde jej skinienie a Ona wraca do domu i mnie nie zauwaza raz powie ze kocha a raz ze nie wiem i to mnie naprawde bardzo boli. Wiecej mowi wlasnej matce niz mi a to chyba przeciez ja jestem jej najblizszo chciala sie rozstac i byla mala separacja 2 tyg ale wrucilismy do siebie bo podobno zwalila to na stan zdrowia - byl podobno zly a pozniej okazalo sie ze jest okazem wrucilismy do siebie dzieki jej rodzicom bo tak na nio wplyneli a ja powiedzialem ze rozwodu jej nie dam bo jo robic prosze o rade 2 Odpowiedź przez lady 2011-02-23 16:57:36 lady Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-12-16 Posty: 234 Odp: Co sie dzieje zona mnie olewa Myślę że musisz szczerze porozmawiać z żoną o tym co się dzieje w Waszym związku. Raz już mieliście małą separację, teraz znowu czujesz się olewany. Widocznie musi być jakiś powód tego stanu rzeczy. Życie jest zbyt krótkie żeby pić złej jakości wino... 3 Odpowiedź przez ellwiraa 2011-02-23 17:36:26 ellwiraa Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-21 Posty: 164 Wiek: 26 Odp: Co sie dzieje zona mnie olewa wiem jak sie czujesz, oddałabym wszystko by ktoś mnie tak kochał i tak się o mnie starał...Cieżka sprawa sama jestem w podobnej sytuacji i nie wiem co zrobic by sie to zmienilo. Jesli ty znajdziesz sposób na to daj mi proszę znać 4 Odpowiedź przez Emilia 2011-02-24 01:15:31 Emilia 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2007-08-27 Posty: 3,988 Odp: Co sie dzieje zona mnie olewaOk, chcesz z nią być na siłę? Wbrew jej woli? Jeżeli ona z jakiegoś jej tylko znanego powodu przestała Cię kochać? Porozmawiaj z nią, ale na spokojnie i nie mów, że nie dasz rozwodu, bo jak będzie bardzo chciała, to i tak go dostanie. Zapytaj, czy jeszcze Cię kocha, dlaczego Cię olewa, co zrobiłeś nie tak? Zresztą mam wrażenie, że nie piszesz całej prawdy... Jak długo jesteście razem, dlaczego byliście w separacji? 5 Odpowiedź przez Tisha 2011-02-24 08:40:57 Tisha Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-31 Posty: 1,189 Wiek: 24 Odp: Co sie dzieje zona mnie olewa Ta.. mi też się wydaje, że skrywasz jakieś mroczne tajemnice Waszego małżeństwa - przecież nic nie dzieje się bez powodu. Opisz coś wiecej, może uda nam się doradzić coś. Start( 166cm || 77kgI Faza: 75kg (-2,0 kg)II Faza: 66,0kg (-9,0 kg) 6 Odpowiedź przez grams87 2011-02-24 10:25:47 grams87 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-23 Posty: 2 Odp: Co sie dzieje zona mnie olewa DLaczego bylismy w separacji pytacie, ile jestesmy razem 6 lat a w malzenstwie 2 lata seperacja byla bo zona stwiedzila ze sie meczymy a pozniej sie okazalo ze poznala kogos na necie pododno uz skonczyla z nim pisac i to bylo nie porozumienie po okresie seperacji sama do mnie zadwonila i powiedziala zebym wrucil do domu bo ona mnie kocha i przeprasza za znowu jest mniej jakby to powowidziec nie widzi mnie. Przez najblizszy tydzien ja bede zimny wobec niej zobaczymy czy zacznie to zauwazac i przychodzic do mnie.... czas pokarzepozdrawiam 7 Odpowiedź przez Omega 2011-02-28 12:14:44 Omega Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-04 Posty: 57 Odp: Co sie dzieje zona mnie olewaMoim zdaniem popełniłeś błąd kiedy ona zadzwoniła z prosbą żebyś wrócił. Trzeba było dać jej do myślenia,że teraz to ona musi się o Ciebie postarać i powalczyć Wasz zwiazek. Mam dziwne wrażenie,że wszystko przychodziło jej zbyt łatwo.. 8 Odpowiedź przez kamil marta 2011-04-07 14:44:22 kamil marta Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-15 Posty: 106 Odp: Co sie dzieje zona mnie olewa grams87 napisał/a:DLaczego bylismy w separacji pytacie, ile jestesmy razem 6 lat a w malzenstwie 2 lata seperacja byla bo zona stwiedzila ze sie meczymy a pozniej sie okazalo ze poznala kogos na necie pododno uz skonczyla z nim pisac i to bylo nie porozumienie po okresie seperacji sama do mnie zadwonila i powiedziala zebym wrucil do domu bo ona mnie kocha i przeprasza za znowu jest mniej jakby to powowidziec nie widzi mnie. Przez najblizszy tydzien ja bede zimny wobec niej zobaczymy czy zacznie to zauwazac i przychodzic do mnie.... czas pokarzepozdrawiamwitam kolego zobacz moją opowieść z życia i co mi na to powiesz,,? mnie też żona olewa i to już bardzo długo ale powodem jest mój brat cioteczny ,,który tak namieszał w moim życiu ale wiecej masz tutaj Posty [ 9 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021
co zrobić gdy przyjaciółka mnie olewa